środa, 11 sierpnia 2010

Trzeba przebaczać




12 sierpnia 2010 r., Czwartek

Kolor szat liturgicznych - zielony
PIERWSZE CZYTANIE



Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
Pan skierował do mnie te słowa: „Synu człowieczy, mieszkasz wśród ludu opornego, który ma oczy na to, by widzieć, a nie widzi, i ma uszy na to, by słyszeć, a nie słyszy, ponieważ jest ludem opornym.
Synu człowieczy, przygotuj sobie rzeczy na drogę zesłania, za dnia i na ich oczach, i na ich oczach wyjdź z miejsca twego pobytu na inne. Może to zrozumieją, chociaż to lud zbuntowany. Wynieś swoje tobołki, jak tobołki zesłańca, za dnia, na ich oczach, i wyjdź wieczorem, na ich oczach, tak jak wychodzą zesłańcy. Na ich oczach zrób sobie wyłom w murze i wyjdź przez niego.
Na ich oczach włóż tobołek na swoje barki i wyjdź, gdy zmierzch zapadnie. Zasłoń twarz, abyś nie widział kraju, albowiem ustanawiam cię znakiem dla pokoleń izraelskich”.
I uczyniłem tak, jak mi rozkazano: tobołki wyniosłem za dnia, jak tobołki zesłańca, wieczorem uczyniłem sobie rękami wyłom w murze, wyszedłem w mroku i na ich oczach włożyłem tobołki na barki.
Rano skierował Pan do mnie te słowa: „Synu człowieczy, czy dom Izraela, lud zbuntowany, zapytał się: «Co ty robisz?» Powiedz im: «Tak mówi Pan Bóg: Ta przepowiednia odnosi się do władcy, będącego w Jerozolimie, i do całego domu Izraela, który tam się znajduje». Powiedz: «Jestem dla was znakiem. Podobnie jak ja uczyniłem, tak się wam stanie: Pójdą na zesłanie, w niewolę. Władca, który znajduje się wśród nich, włoży na ramiona tobołki w mroku i wyjdzie; zrobią wyłom w murze, aby mógł przez niego przejść, zasłoni on twarz, aby swymi oczami nie widział kraju»”.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:


Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy.
Wystawiali na próbę i drażnili Boga Najwyższego,
i Jego przykazań nie strzegli.
Odstępowali zdradziecko, jak ich ojcowie,
byli niepewni, jak łuk, który zawodzi.
Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy.
Rozgniewali go swoim bałwochwalstwem na wzgórzach,
wzniecali Jego zazdrość rzeźbionymi bożkami.
Bóg usłyszał i zapłonął gniewem,
i gwałtownie odepchnął Izraela.
Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy.
Oddał swoją moc w niewolę,
a swą chwałę w ręce nieprzyjaciół.
Wydał pod miecz swój naród,
wybuchł gniewem na swoje dziedzictwo.
Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:





Alleluja, Alleluja, Alleluja
Okaż swemu słudze światło swego oblicza
i naucz mnie Twoich ustaw.
Alleluja, Alleluja, Alleluja
EWANGELIA

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: „Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?”
Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: «Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam». Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował.
Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który był mu winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: «Oddaj, coś winien!» Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: «Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie». On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.
Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: «Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był się ulitować nad swoim współsługa, jak ja ulitowałem się nad tobą?» I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda.
Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”.
Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan.
Oto słowo Pańskie.

18 komentarzy:

  1. Przebaczyć??? Ilu z nas chciałoby by to uczynić, a nie potrafi? Cały czas nosimy w sobie żal, poczucie krzywdy, itd. Często jesteśmy bezsilni. Nie tylko nie potrafimy przebaczyć, ale są i takie chwile, w których nie chcemy CHCIEĆ przebaczyć. Chociaż zacząć należałoby od przypomnienia, że przebaczenie chrześcijańskie jest aktem woli. Wcale nie oznacza, że jeśli przebaczę, to automatycznie zapomnę. Nieprawda! Byłoby to za piękne! Uważam, że warto odróżnić swoje serce, swoją dobrą wolę od pamięci, szczególnie tej emocjonalnej. Bo to, że przebaczę, że modlę się za osoby, które mnie zraniły, nie oznacza, że gdy je widzę, to coś mnie w dołku nie ściska. Do zapomnienia jest bardzo długa i niełatwa droga. Zatem mogę przebaczyć, ale muszę się liczyć z tym, że od czasu do czasu coś mi się przypomni. Bylebym pamiętała ,że przebaczyłam !Iskierka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka wielka skarbnica mądrości Boga! Jakże te nasze mądrości nas gubią.To swoisty rachunek sumienia,by zobaczyć jak wygląda nasze przebaczenie.W świetle Krzyża bardziej widać słabości i grzechy,a więc czas wziąć się do pracy,by zmienić naszą relację do bliźniego,bo nie uczucia,zranienia są ważne. Najważniejszy jest Bóg.

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę Księdza, czy jako chrześcijanka nie powinnam nosić bluzek, kolczyków, innych gadżetów na których znajduje się pacyfka? Na wielu forach zdania są podzielone, chciałabym wiedzieć co ksiądz o tym sądzi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Z serca przebaczyć bratu-tak mówi JEZUS,a nie tak byle jak... Przebaczenie jest wielką łaską daną mi od Boga,a nie aktem mojej dobrej woli.Jeżeli tego nie potrafię proszę Boga o pomoc.Przebaczenie czyni mnie wolnym człowiekiem,to tak jakby zerwana była skorupa mojego bólu,żalu,zranień,uczuć...
    Jeżeli z serca przebaczę powroty do tego co było nie wywołują bólu.
    Myślenie z Bogiem jest inne od naszego myślenia i rozumowania.Jeżeli będziemy kontemplować mękę i śmierć Zbawiciela doświadczymy wielkiej mocy płynącej z KRZYŻA.
    PANIE JEZU PROSZĘ CIĘ ZA TYMI WSZYSTKIMI,KTÓRZY NIE POTRAFIĄ,NIE CHCĄ ,NIE UMIEJĄ PRZEBACZYĆ BYŚ OGARNĄŁ ICH SWOJĄ MIŁOSIERNĄ MIŁOŚCIĄ,BY MOGLI DOŚWIADCZYĆ TEJ ŁASKI,KTÓRA POMOŻE IM ZERWAĆ WSZELKIE BLOKADY,MASKI.PROSZĘ BYŚ OBMYŁ ICH W SWOJEJ DROGOCENNEJ KRWI.PROSZĘ POMÓŻ IM OTWORZYĆ SERCA,BO BARDZO CIERPIĄ NIE ZNAJĄC CIEBIE.KTO KOCHA BOGA JEST W STANIE PRZEBACZYĆ,O TAKĄ MIŁOŚĆ PROSZĘ DLA NICH PANIE.
    DZIĘKUJĘ TOBIE JEZU ZA KAŻDY CUD PRZEMIANY SERCA,ZA WSZELKIE ŁASKI,KTÓRE NA NICH ZEŚLESZ.

    OdpowiedzUsuń
  5. ,,To jest moje przykazanie,abyście się wzajemnie miłowali,tak jak ja was umiłowałem,, ....niemożliwe jest miłowanie,bez przebaczenia z serca.W jaki sposób odpowiem JEZUSOWI na zaproszenie do miłowania bliźniego i do przebaczenia?

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiadam Ewelinie

    Anton Szandor LaVey, twórca współczesnego Kościoła Szatana, uważa pacyfkę za znak od wieków wykorzystywany przez satanistów, którzy widzą w nim odwrócony do góry nogami i złamany krzyż, mający być symbolem klęski chrześcijaństwa.

    Jak chrześcijanka nie chcesz chyba nosić znak klęski chrześcijaństwa?

    A nosisz krzyżyk?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla Eweliny: artykuł na temat pacyfki: http://www.kosciol.pl/article.php/2005062811433636

    OdpowiedzUsuń
  8. noszę medalik, nie zdejmuję go od I komunii (mam 16lat)
    pacyfka jest tez symbolem pokoju, nosząc ją takie właśnie mam przesłanie, czytałam ze wiele symboli ma wiele różnych znaczeń

    OdpowiedzUsuń
  9. Droga Ewelino, żyjemy chyba w czasach kiedy trzeba zdecydowanie opowiadać się po stronie Pana Boga. A ponieważ pacyfka jest znakiem wieloznacznym, więc radziłbym jej nie nosić. Niech krzyżyk, medalik będzie znakiem, że walczysz o pokój tak jak robił i robi to Chrystus - przez uzdrowienie człowieka z grzechów takich jak miedzy innymi zazdrość, nienawiść, bo to z nich biorą się wojny. Możesz więc bronić pokoju powtarzając słowa Chrystusa: "pokój Mój daję wam, nie tak jak daje świat". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Przebaczenie to najważniejsza rzecz w nawróceniu człowieka,bez przebaczenia nie ma uzdrowienia.
    Czasami jest tak,że obarczamy innych naszymi słabościami,niedomaganiami i traktujemy to jako zranienia,kiedy w rzeczywistości sami ranimy.
    Zacytuję pewien fragment z przeczytanej książki,który dał mi wiele do myślenia i wyjaśnił to czego doświadczałam.
    ,, ''Jeżeli was świat nienawidzi,wiedzcie,że Mnie pierwej nienawidził'' - mówi Chrystus.
    Najczęściej początkiem nienawiści jest utrata wiary w siebie.Próbujemy obezwładnić, pokonać, drugiego człowieka,bo wtedy nam się wydaje,że będziemy bezpieczni.Nienawidzimy drugiego,bo przestaliśmy wierzyć w siebie i myślimy,że uchronić nas może unicestwienie brata.Nienawidzimy swojej słabości,dlatego zasypujemy ją fałszywą mocą.Źródłem nienawiści jest przerażenie się sobą,ujrzenie swojej małości i biedy...,,

    OdpowiedzUsuń
  11. Pacyfka - to nic grożnego. Wielu ludzi ją nosi , i to nie prawda ,że to symbol szatana . To symbol pokoju - nie wojny . A ksiądz zaraz widzi w niej - nienawisć ,zazdrość , wojnę . Dlaczego , kler wszystko kojarzy z nienawiścią. Bóg kocha wszystkie swoje dzieci , czy będę wierzacy czy nie , wazne bym był dobrym człowiekiem - być człowiekiem !

    OdpowiedzUsuń
  12. 1. "to nic grożnego". Skoro ktoś mówi, że coś nie jest groźne to znaczy że jest groźne, bo kiedy przeciwnik chce kogoś zniszczyć to usypia jego czujność.

    2."Wielu ludzi ją nosi". Wielu ludzi też przeklina a to nie zmienia faktu, że to jest złe. Jeszcze więcej ludzi nosi krzyżyk i wierzy, że to Chrystus jest Dawcą prawdziwego pokoju - pokoju serca, który przekłada się na relacje z ludźmi.

    3. "Dlaczego , kler wszystko kojarzy z nienawiścią". Bo nienawiści jest dużo na świecie. A nie "kojarzy" wszystkiego z nienawiścią, bo krzyż jest znakiem miłości.

    4. "Bóg kocha wszystkie swoje dzieci , czy będę wierzacy czy nie , wazne bym był dobrym człowiekiem - być człowiekiem!" Być człowiekiem to za mało. Pytanie: jakim człowiekiem? To prawda, że Bo kocha wszystkie swoje dzieci, ale Jego dzieci powinny tę miłość odwzajemnić. Skoro Bóg kocha swego Syna a Ten tak bardzo nas kocha, to czy jako wierzący będę nosił na sobie znak miłości - krzyż - czy znak pokoju, który nieporównanie mniej znaczy?

    I jakby nie kombinować to wszystko sprowadza się pytania, które Chrystus zadaje każdemu z nas: czy miłujesz Mnie?

    Pozdrawiam Anonimowego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W wolności jaką nam daje Bóg dokonujemy dobre lub złe wybory.Przychodzi mi na myśl fragment z Pisma Świętego-" ...nie będziesz służył Panu Bogu i mamonie".Nie zdajemy sobie sprawy,że te różne symbole zniewalają nas i po woli stajemy się niewolnikami złego.To nie "kler" jak piszesz ustanowił co jest dobre lub złe,ale to Bóg dał nam wskazówki jak osiągnąć życie wieczne.Znam bardzo wiele młodych osób,które się pogubiły,bo w dokonywanych wyborach nie widziały nic złego.Pozdrawiam Anonimowego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przebaczenie to zrozumienie winy swojej i bliźniego
    Przebaczenie to ulga dla serca każdego
    Przebaczenie to podstawa twego uzdrowienia
    Przebaczenie to dla winnych balsam ukojenia

    Przebaczenie to moc Bożego działania
    Przebaczenie to znak z Bogiem pojednania
    Przebaczenie to wewnętrzne oczyszczenie
    Przebaczenie to w winnych Boga uwielbienie

    Przebaczenie to wywyższenie przez uniżenie
    Przebaczenie to Bożej chwały korzenie
    Przebaczenie to duchowa dojrzałość
    Przebaczenie to chrześcijańska doskonałość

    Przebaczenie to kadzidło dla dusz które od nas odpływają
    Przebaczenie to oleje dla pokoleń które po nas pozostają

    Skoro wiemy, że przebaczenie serca nasze czyści
    To czemu w nas wciąż tyle nienawiści? ISKIERKA

    OdpowiedzUsuń
  15. ...daj Panie Boże abyśmy te rozważania na temat przebaczenia zechcieli przyjać do swojego serca i nimi żyć,bo od mówienia,pisania do realizacji
    na co dzień czasami długa droga.

    ..a oto krótkie opowiadanie nieznanego autora

    Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:

    -Co sądzisz o sytuacji na świecie?

    Dziadek odpowiedział:

    -Czuję się tak jakby w moim sercu toczyły walę dwa wilki.Jeden jest pełen złości i nienawiści.
    Drugiego przepełnia miłość,przebaczenie i pkój.

    -Który zwycięży?-pyta chłopiec.

    -Ten,którego karmię-odrzekł dziadek.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne opowiadanie. Dziękuję za ten komentarz i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczęść Boże.
    "Był mały chłopiec, który sprawiał przykrość swoim bliskim. Pewnego dnia jego dziadek powiedział mu, aby za każdym razem gdy kogoś skrzywdzi wbił jeden gwóźdź w płot, który znajdował się za jego domem. Gdy już się trochę tych gwoździ uzbierało, to dodał "A gdy osobę którą skrzywdziłeś, przeprosisz za to co zrobiłeś lub zrobisz dla niej dobry uczynek, to wyciągnij jeden gwóźdź z płotu". Po pewnym czasie w płocie nie było ani jednego wbitego gwoździa. Dziadek pochwalił chłopca i dodał "Popatrz teraz na płot. I zauważ, że pomimo iż wynagrodziłeś swoje krzywdy, to blizny pozostają"
    pozdrawiam .Iskierka

    OdpowiedzUsuń
  18. Pouczające jest to opowiadanie Iskierko.Taka myśl mi przychodzi,że te dziury w płocie są takim sercem,które krwawi, pozostawiając blizny po stronie tego,który rani i zranionego.Jest tylko jeden złoty środek,który je usunie ,usunie pamięć, która boli.Jest nim miłosierna miłość Chrystusa.To zaproszenie w te trudne sytuacje,
    relacje Boga,który wszystko uzdrowi.

    OdpowiedzUsuń