sobota, 2 kwietnia 2011

Wiecznie żywy w naszych sercach


o

5 komentarzy:

  1. Anonimowy3 kwietnia 2011 00:18

    "...Musicie być mocni mocą miłości,która jest potężniejsza niż śmierć..." JAN PAWEŁ II

    Dziękuję Tobie Ojcze Święty.
    http://www.youtube.com/watch?v=PMskI9-JPqo&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  2. aniolek3 kwietnia 2011 15:25

    Jan Paweł II mówił,że "człowiek dociera do miłosiernej miłości Boga o tyle,o ile sam przemienia się wewnętrznie w duchu podobnej miłości w stosunku do bliźnich."

    Mimo,że fizycznie Go nie ma ,żyje w naszych sercach.Pozostawił nam pewien fundament,który
    jest źródłem na drodze naszej wiary,na drodze wiodącej do spotkania z Bogiem.Żyjąc miłością czerpaną od samego Zbawiciela tą miłością się
    dzielił z drugim człowiekiem.Był głosicielem
    Ewangelii,która była Jego życiem,na którą odpowiadał konkretnymi czynami.

    Myślę,że ten czas do beatyfikacji ma być dla mnie czasem kiedy zagłębię się w Jego nauczanie
    i odpowiem sercem ile z tej nauki zaczerpnęłam do swojego życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4 kwietnia 2011 15:01

    Kto choć raz był na spotkaniu z Ojcem Świętym ma
    w sercu tamtą chwilę i nigdy jej nie zapomni.To prorok XX i XXI wieku.Pokazał jak żyć,jak przyjąć chorobę,nauczył umierania tego dla siebie i tego związanego z przejściem do domu Ojca.Jest wiecznie żywy i choć nieobecny oręduje za nami w Niebie. Mówił,że:"Człowiek jest zawsze wielkim , także w słabości."Takim też był, czerpiąc moc od Boga i pomnażał Jego dary,które owocowały,owocują i będą owocować w sercach ludzkich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy15 kwietnia 2011 23:10

    1. Cicho przymknę oczy swe, zacznę wierzyć,że będziesz zawsze obok mnie .Cicho wokół już zapada zmrok i wiem, że to tylko krok dzieli mnie od Ciebie. Dzisiaj wszystko przybrało sens. Wszystko wyraźne jest Pamiętam Ciebie, Dobry Ojcze .Dzisiaj zrozumieć życie łatwiej jest.Kiedy trafiłeś tam gdzie mnie Pan też zaprosi Ref.: Zbudowałeś fundament, na który wstąpić chcę .Podpowiadasz nadzieje, zaufam całkiem jej. Staje się zupełnie innym człowiekiem .Skoczę z wysokości w nauki Twojej rzekę.
    Marzę, że spotkam kiedyś Cię i że zobaczysz mnie na spotkanie jest realne .Marzę, że już niedługo słowa Twe będą zaczynać nowy dzień i w sobie je odnajdę. Zawsze będę pamiętać, że miłością darzysz mnie jak dobry ojciec swoje dzieci. Zawsze ludzie już będą wierzyć, że zburzyłeś wszystko to co złe na zawsze Ojcze Święty. Ref.: Zbudowałeś fundament...

    Wspaniała piosenka,podaję jej słowa,wcześniej źle zapisałam stronę,przepraszam.Jeżeli chcesz posłuchać-zapisz : Fundament-Piosenka o Ojcu Świętym.wmv

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown22 października 2019 01:41

    Człowiek modlitwy i cierpienia...
    Pamiętam jak Go wybrano na Papieża...

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)