niedziela, 22 sierpnia 2010

Całemu twemu światu głosisz Ewangelię?





22 sierpnia 2010 r.
Dwudziesta pierwsza Niedziela zwykła

Kolor szat liturgicznych - zielony
PIERWSZE CZYTANIE



Czytanie z Księgi proroka Izajasza
To mówi Pan: „Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Lud, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały mojej sławy ani nie widziały mojej chwały. Oni ogłoszą chwałę moją wśród narodów.
Z wszelkich narodów przyprowadzą w ofierze dla Pana wszystkich waszych braci, na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach, na moją świętą górę w Jerozolimie – mówi Pan – podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę z pokarmów w czystych naczyniach do świątyni Pana. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów” – mówi Pan.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:


Całemu światu głoście Ewangelię.
Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.
Całemu światu głoście Ewangelię.
DRUGIE CZYTANIE



Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Hebrajczyków
Bracia:
Zapomnieliście o upomnieniu, które się zwraca do was, jako do synów: „Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje”.
Trwajcież w karności. Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?
Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana. Czyńcie proste ślady nogami waszymi, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.
Oto Słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:





Alleluja, Alleluja, Alleluja
Ja jestem drogą, prawdą i życiem,
nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
Alleluja, Alleluja, Alleluja
EWANGELIA

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Jezus nauczając, szedł przez miasta i wsie, i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”.
On rzekł do nich: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: »Panie, otwórz nam«; lecz On wam odpowie: »Nie wiem, skąd jesteście«. Wtedy zaczniecie mówić: »Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś«.
Lecz On rzecze: »Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości«. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym.
Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi”.
Oto słowo Pańskie.

4 komentarze:

  1. Dziękuję za rozważania,które mi pomogły bardziej zrozumieć Słowo Boże i pewne rzeczy wyjaśniło,bo nie ukrywam w pewnej kwestii
    nie byłam pewna i miałam wątpliwości.
    Głoszenie Ewangelii jest trudne,wymaga od nas pewnego wysiłku.Polega to na całkowitym posłuszeństwie i zgodzie,by Bóg nas tego nauczył.To zgoda na przyjęcie wszelkich upomnień
    sprawiających nawet ból.To zgoda na to by BÓG naginał hardy kark,obmywał to co nieświęte...by formował według swojej woli...

    Takim sprawdzianem głoszenia Ewangelii jest to środowisko,w którym mieszkamy.To postawienie sobie kolejnego pytania i szczerej odpowiedzi. Czy w tym co robimy i mówimy inni mogą doświadczyć Boga,czy promieniujemy Jego miłością?

    Panie Boże spraw,bym głosząc Słowo Boże, służąc
    innym zawsze się umniejszała byś Ty był wywyższony,bym z Twoją pomocą ukazywała innym drogę do zbawienia.Amen.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za tę wypowiedź. Przychodzi mi myśl o tym, że ważna jest adoracja. To jest takie "opalanie się" w promieniach Bożej miłości :) I sam kontakt ze słowem Bożym nas oczyszcza, oczyszcza serce, zapala naszego wewnętrznego ducha sam Duch Święty. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez adoracji i poddania się"opalaniu" w promieniach Bożej miłości i bez kontaktu ze słowem Bożym i pewnym procesie oczyszczania głoszenie Ewangelii jest niemożliwe. To jest piękne,że Duch Święty zapala naszego wewnętrznego ducha,który uzdalnia nas do tej posługi.
    Na adoracji w pokorze zginamy kolana i uczymy się słuchać i poddawać się wypalaniu przez Słowo.

    Pragnę" wypalać się iskierka po iskierce, aż pozostanie serce" taka przyszła mi modlitwa serca słowami księdza Twardowskiego.
    Pozdrawiam Księdza:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń