wtorek, 13 lipca 2010

Do Pana Jezusa "z pyskiem"

"Zapominamy o doświadczeniu Faustyny. Gdy na pewien czas „znikł” jej z oczu Jezus, a później znów powrócił, to wyskoczyła na niego „z pyskiem”: Gdzie byłeś? Czy Ty wiesz, co ja czułam? A Jezus rzekł krótko: Gdyby mnie przy tobie nie było, nie przeżyłabyś ani minuty".


o. Paweł Gużyński


1 komentarz:

  1. Tak często zapominamy o obecności Boga w naszym życiu.Często też gdy dzieje się coś trudnego pytamy się gdzie jest.A Bóg jest bardzo blisko.Z przebitego serca wypływające promienie oplatają nas ,by konkretne wydarzenie przeżyć.Przytul się w sposób duchowy do MIŁOSIERNEGO JEZUSA,a doświadczysz jak bije serce pełne miłości do każdego człowieka.Napełnij się nią i zanieś tam gdzie jej brak...

    OdpowiedzUsuń